Okres świetności gumy do żucia

Era żucia gumy (okres świetności gumy do żucia) rozpoczęła się przede wszystkim pod koniec lat 40. XIX wieku, gdy mężczyzna o imieniu John Curtis wyprodukował pierwszą komercyjną gumę do żucia i założył pierwszą na świecie fabrykę gumy do żucia. Kolejną kluczową postacią był Thomas Adams, który dodał gumie niezwykłą cechę – tj. możliwość rozciągania gumy ręką od ust i dodał gumie smak, co do tej pory było niespotykane.

1. Fabryka gumy do żucia (John Curtis)

Pierwsza komercyjna guma do żucia z igliwia była produkowana poprzez gotowanie żywicy (pure spruce gum pod marką Curtis & Son´s State of Maine CHEWING GUM). Obrócił ją na paski, które były pokryte kukurydzianym skrobią, aby się nie sklejały.

John Curtis stał się także osobą, która założyła pierwszą fabrykę gumy do żucia na świecie w Portlandzie, w stanie Maine (lata 50. XIX wieku).

Jak się okazało, gumy do żucia z żywicy były ślepą uliczką – nie miały dobrego smaku, a struktura stawała się krucha podczas żucia. Curtis i spółka postanowili zmienić recepturę i dodać składniki takie jak parafinowy wosk. Guma do żucia stała się wtedy bardzo popularna. Jednak wciąż nie była to guma do żucia, która zaspokajałałaby kubki smakowe. To udało się dopiero Thomasowi Adamsowi.

Thomas Adams

Wynalazca Thomas Adams z Nowego Jorku był kolejną kluczową postacią w historii gumy do żucia. Zasłużył się w rozwoju gumy do żucia, jaką znamy dzisiaj:

  • Guma do żucia z niezwykłą cechą – rozciąganie gumy ręką od ust na większą odległość,
  • Guma do żucia o smaku.

Jak Tomasz trafił na chicle 🙂

W latach 60. XIX wieku Thomas Adams nawiązał kontakt z meksykańskim prezydentem Antoniem Lopezem de Santa Anną, który potrzebował sprzedać zapasy stężonego soku z chicle. Adams początkowo nie planował używać chicle do produkcji gumy do żucia. Chciał zastąpić tą surowcą drogi kauczuk przy produkcji gumowych kijów do hokeja. Jednak próby nie powiodły się. Mówi się, że włożył kawałek chicle do ust, tak jak widział u meksykańskiego dostawcy, i był zaskoczony, że chicle da się żuć. Włożył swoje ostatnie oszczędności w poprawę właściwości. Ugotował masę i formował ją w małe kuleczki.

Żułki do rozciągania

Żułki z chicle wyróżniały się niezwykłą cechą – możliwością rozciągania żułki od ust do ręki na znaczną odległość. Wynalazł również maszynę do produkcji żułkowych kulek i zarejestrował na nią patent.

Żułki o smaku Tutti Frutti

Za sprawą kolejnych eksperymentów przyczynił się do stworzenia żułków o smaku i zmienił ich kształt na podłużny prostokąt. Na rynku odniósł sukces słodką żułką Tutti Frutti, która zaczęła się sprzedawać w 1888 roku w Nowym Jorku, w automatach ulicznych. Dzięki tej innowacji grupa różnych rodzajów żułków ponownie się rozszerzyła 🙂

Scroll to Top